Zaproszenia ślubne DIY w stylu rustykalnym
czwartek, lutego 08, 2018Cześć, dzisiaj chciałabym Wam opisać jak sama zaprojektowałam i wykonałam nasze weselne zaproszenia.
Projektowanie oraz samo rozglądanie się za perfekcyjnym zaproszeniem rozpoczęłam w styczniu 2017 r. (wesele odbyło się we wrześniu) i powiem Wam, że było dosyć ciężko. Na rynku było wiele zaproszeń jednak żaden projekt nie przypadł mi ostatecznie do gustu, zawsze coś mi nie pasowało, raz czcionka/font, innym razem sam styl zaproszenia w jeszcze innym brak personalizacji, w niektórych cena a jeszcze innych brak chęci pomocy ze strony projektantów dla których moje zaproszenie było ich kolejnym. Na to też zwróćcie uwagę przy zamawianiu Waszych zaproszeń!
Ja zamówiłam próbne zaproszenia i bardzo się rozczarowałam, nie jakością a samym podejściem projektanta, gdy zapytałam czy jest możliwość lekkiej zmiany czcionki czy dodaniu elementu graficznego na kolejną kartę ( na karcie był tylko sam tekst) nie wspominając o zrobieniu mapki, dostałam odpowiedź, że mapki nie robią- ok, czcionki nie zmienią -ok a za grafikę, która już widnieje na jedne karcie, jeśli chcę mieć ją też na drugiej muszą zapytać grafika i będę musiała dopłacić, także tak .... oczywiście na szczęście nie wszyscy tak oschle podchodzą do tematu!
więc wniosek z tego taki, piszcie, pytajcie to WASZ DZIEŃ i jeśli chcecie mieć perfekcyjne zaproszenia to nic nie stoi Wam na przeszkodzie aby takie mieć ! tylko trochę cierpliwości. :)
MOJA KONCEPCJA
Wiedziałam, że zaproszenie ma zawierać element botaniczny, najlepiej kwiatowy bądź z delikatną gałązką, bez świecących zdobień, zaproszenie miało informować o kolorystyce (pastelowej- beże, pudrowy róż) oraz tonie wesela czyli weselu rustykalny, na świeżym powietrzu z elementami boho.
Chciałam, aby na zaproszeniu znalazły się wszystkie potrzebne informacje jak: miejsce zaślubin, adres, droga dojazdu (mapa), nasze telefony oraz informacja że nie chcemy kwiatów w formie piktogramów itp. Czyli moje oczekiwania były dosyć dobrze sprecyzowane, dlatego było mi ciężko znaleźć firmę, która to wszystko ładnie połączy i wykona dla mnie takie zaproszenia. Teraz tych firm i pięknych zaproszeń w takim stylu jest dużo więcej.
Dlatego w lutym podjęłam się własnoręcznego wykonania zaproszeń.
PAPIER
Bardzo długo szukałam odpowiedniego papieru na zaproszenia, objechałam wszystkie sklepy i hurtownie papiernicze w okolicy, oglądałam próbki papieru, sprawdzałam grubość. Jak się możecie domyślić w sklepach stacjonarnych nic nie znalazłam.
Ostatecznie znalazłam firmę na allegro, która dostarczyła mi papier o jakim myślałam, wybrałam grubość 300 g/m2 czyli bardzo gruby i z deseniem typu "baranek" - wpisywałam papier wizytówkowy A4 w wyszukiwanie allegro, kolor bardzo ładny bo nie był to śnieżnobiały czego nie chciałam ani żółtawy, tylko delikatny off white.
PROJEKT
Gdy ogarnęłam kwestię papieru, zaczęłam rozrysowywać na kartce zaproszenie, zastanawiałam się ile będę potrzebować kart, co na nich będzie, w jakim miejscu itp . Tworzenie tekstu nie było bardzo trudne bo wiedziałam, że nie chce zaproszenia z typową formułką/wierszem czy tekstem rymowanym.
Gdy tekst był powiedzmy uzgodniony nadszedł najtrudniejszy moment czyli wybór kolorystyki i wzoru, bardzo chciałam anemony, myślałam że będę je miała w bukiecie, ale szybko zmieniłam zdanie po rozmowach z kwiaciarniami, we wrześniu dostępność tych kwiatów jest niewielka i nawet giełdy kwiatowe nie mogą zagwarantować że będą, a nawet jeśli, nie wiadomo czy byłyby w takich kolorach jakie ja chciałam.
Projektów zaproszeń zrobiłam kilka i trzymam je do tej pory z sentymentu, każdy inny, każdy z innym ułożeniem, inną kolorystyką, inną grafiką. Na tym etapie miałam już mętlik w głowie i sama nie wiedziałam czego chce, jakie będzie wesele i ogólnie stres bardzo się udzielał. Osobiście uważam, że zaproszenie jest bardzo ważne bo informuje gości o stylu, tonie wesela oraz kolorystyce dlatego chciałam aby wszystko było perfekcyjnie.
Ostatecznie z racji tego, że wesele odbyło się na przełomie lata i jesieni zdecydowaliśmy się na kolorystykę w delikatnych brązach!
Każde zaproszenie zaprojektowałam przy pomocy Adobe Illustratora i wydrukowałam przy pomocy domowej drukarki.
Każdą kartę sama drukowałam a potem rozcinałam na gilotynie. Oczywiście trochę to trwało, zanim wpadłam na ostateczny wygląd zaproszeń, ale było warto !
Każde zaproszenie składało się z 5 kart, brązowej ekologicznej koperty z nadrukiem " Pobieramy się M+W i data". Do przewiązania zaproszeń użyłam delikatnej tkaniny w kolorze beżu z naturalnymi, rwanymi brzegami, która dodała lekkości i takiej romantyczności całemu zaproszeniu.
Zaproszenia spotkały się z ogromnym entuzjazmem i goście nie mogli uwierzyć że zrobiłam je sama :)
Jeśli będziecie mieli jakieś pytania, piszcie śmiało!
Pięknego dnia
MAGDA x
25 komentarze
Zaproszenia piękne! Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się też nad własnoręcznym robieniem zaproszeń.
Podpowiedz mi proszę jak robiłaś ten napis z inicjałami Waszych imion na odwrocie koperty? To jest jakaś pieczątka czy wydruk?
Czy mapę robiłaś też w programie Adobe Ilustratora czy w czymś innym? Taka mapka wydaje mi się największym wyzwaniem ;)
Pozdrawiam,
Iza
Cześć Iza, dziękuję bardzo mi miło :)
UsuńNapis projektowałam w Illustratorze a potem po wielu próbach i błędach udało mi się nanieść go na kopertę / aaaa imiona gości i ich adresy też drukowałam na kopercie ! także napis jest drukowany. Mapkę też robiłam w illustratorze, bo tak mi było wygodniej, ale jeśli nie znasz tego spróbuj może w innym programie graficznym, albo możesz ją namalować akwarelami? ja niestety nie mam zdolności malarskich więc pozostał mi tylko program. Mam nadzieję, że pomogłam.
Pozdrawiam
Magda
Pomogłaś bardzo! Dzięki wielki za inspirację ;)
UsuńIza
Przepiękne zaproszenia! A pomysł z mapą bardzo mi się podoba - nigdy takiego nie widziałam na zaproszeniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńCześć ! Cudowne !;) sama chciałam zrobić swoje zaproszenia na ślub, trochę się obawiałam ale jeśli Tobie się udało to i mi rowniez się uda . Czy możesz podzielić się plikami do AI?
OdpowiedzUsuńna pewno Ci się uda! trzymam kciuki
UsuńPiękne!<3
OdpowiedzUsuńWow, rzeczywiście ciężko uwierzyć, że tak przepiękne rzeczy mogą wyjść wprost spod czyiś rąk. Wspaniała praca, już wiadomo gdzie się zgłaszać przy planowaniu zaproszeń ślubnych! :)
OdpowiedzUsuńPiękny projekt:) Zwykła drukarka poradziła sobie z tak grubym papierem?, bo tego się obawiam.Mogłabyś podać model drukarki.?
OdpowiedzUsuńtak, mam model canon pixma mg7751
UsuńZaproszenia wyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńŚliczne!:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńZAPROSZENIA SĄ PRZEŚLICZNE!!! :) Też chce zrobić podobne zapeszenia na ślub, czy może mi Pani wysłać link do wstążek oraz papieru?:)
Piękne zaproszenia, prostota i klasa w jednym. Uwielbiam taki nieprzekombinowany styl
OdpowiedzUsuńwłaśnie jestem w trakcie szukania inspiracji na zaproszenia i to jest coś w moim stylu! proszę podpowiedz czy "tasiemkę" kupiłaś w takiej formie czy rwałaś samodzielnie jakiś rodzaj tkaniny?
OdpowiedzUsuńPiękne, mogłabym wiedzieć jakie są wymiary ? :)
OdpowiedzUsuńPiękne zaproszenie! Bardzo chciałabym sama przygotować własne, ale mam problem ze znalezieniem grafiki (właśnie w takim stylu jak na Twoim projekcie). Czy sama ją zaprojektowałaś czy może sciagnelas z internetu? Będę wdzięczna za pomoc!
OdpowiedzUsuńPiękne zaproszenia! Mam problem ze znalezieniem odpowiedniej grafiki (dokladnie w takim stylu jak Twoja). Czy sama ją projektowałaś czy może sciagnelas z internetu?
OdpowiedzUsuńCześć!
OdpowiedzUsuńPiękne zaproszenia!
Czy mogłabyś napisać jakich czcionek używałaś w zaproszeniach? Nie mogę znaleźć odpowiedniej dla nas, a twoje wydaje się być idealna!
Z góry dziękuję i pozdrawiam :)
Zaproszenia wyszły wystrzałowo. Piękne i niespotykane. Brawo. Super inspiracja:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! A powiesz mi ile mniej więcej wyszedł ci koszt takich zaproszeń np. na 100 sztuk? Bo zastanawiam się czy robić własne zaproszenia czy nie lepiej zamówić i mieć gotowce. Lubię wszystkie hand made więc nie chodzi mi o to że nie chce robić, chodzi mi o to by wyszło jak najtaniej a jednocześnie jak najładniej :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Bardzo mi się podoba że są takie proste, a jednocześnie mają to coś w sobie :) Chciałam cię zapytać o koszt tych zaproszeń (np. na 100 sztuk). Zastanawiam się co jest bardziej opłacalne - robienie samemu czy jednak kupienie gotowców?
OdpowiedzUsuńOd zawsze podobały mnie się przedmioty wzięte z natury. Lubię być blisko natury i pewnie na moim ślubie też będzie królował styl rustykalny.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zaproszenia. Proste i ze smakiem i bardzo gustowne
OdpowiedzUsuń